Tego przepisu miałam nie dodawać, ale ponieważ parę osób poprosiło mnie o to na inspiracjach na śniadanie, postanowiłam go jednak opublikować.
Uwielbiam wszelkie pierogi, którymi zajadam się ze smakiem co jakiś czas, ale leniwych nie jadłam naprawdę całe wieki.
Nazwa wywodzi się od tego, że są to pierogi z serem dla leniwych - bez farszu, bo ser łączymy od razu z mąką. Największym więc plusem tych pierożków (oprócz smaku), jest chyba to, że robi się je w 15-20 minut, czyli akurat zanim woda do ich ugotowania dojdzie do wrzenia. Idealne na słodki obiad, u mnie jednak pełniły dziś rolę śniadania w połączeniu z jabłkiem duszonym z cukrem i cynamonem. Pyszne!
...nawiasem mówiąc, ostatnio mam straszną ochotę na wszelkie mocno cynamonowe dania i wypieki. Od ponad roku wiem, że nie mogłabym żyć bez tej przyprawy, jednak teraz używam jej łyżkami. Wczoraj nawet upiekłam korzenno-cynamonowe muffinki (wg rodziny najlepsze moje muffiny, przynajmniej do tej pory), więc niedługo możecie się spodziewać przepisu :).
poczęstowałabym, ale już nic nie zostało...
Orkiszowe leniwe pierogi /na porcję ze zdjęcia, tj. ok. 20-25 pierożków/:
- 200 g twarogu półtłustego
- 50 g mąki orkiszowej jasnej (typ 620) + do podsypania
- jajko
- 1/2 opakowania cukru waniliowego (lub łyżeczka zwykłego)
- sól
Twaróg rozdrabniam dokładnie (np.: tłuczkiem do ziemniaków), dodaję do niego żółtko oraz cukier i ucieram. Nastepnie stopniowo dodaję mąkę. Po dodaniu jej ubijam w osobnym naczyniu białko ze szczyptą soli na sztywną pianę i także mieszam z pozostałymi składnikami. Wyrabiam ciasto (powinno być lekko kleiste, nie takie jak na zwykłe pierogi, więc nie należy podsypywać zbyt dużą ilością mąki), formuję wałek i odkrajam pierożki.
Nastęnie wrzucam je na osolony wrzątek i gotuję ok. 2 minut od wypłynięcia.
Podałam z brązowym cukrem i cynamonem. Smacznego! :)
u mnie to są po prostu leniwe kluski :)
OdpowiedzUsuńzazwyczaj jem na słono, ale u Ciebie wyglądają taaak pysznie, że pochłonęłabym wszystkie!
Uwielbiam takie kluski:). Są pyszne nie tylko na słodko;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam!
OdpowiedzUsuńdo zrobienia;)!
:D ja to nazywam kluskami
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis Emmo! :D
OdpowiedzUsuńChciałam dziś robić. :) Jednak zabrakło mi sera. Co jak co, ale 800g twarogu nie trzymam w lodówce, a potrzebowałam na 4 porcje. :D
OdpowiedzUsuńJeeeej. Ale mi narobiłaś ochoty!
proste i takie pyszne:)
OdpowiedzUsuńRzadko jadam i przez Ciebie mam ogromną ochotę ;> Chyba sprawię sobie jutro na obiad. Nigdy nie robiłam pełnoziarnistych, więc z przepisu na pewno skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńM.
widać, kto tu nie czyta dokładnie przepisów ;>
Usuńte leniwe nie są pełnoziarniste, tylko z mąki orkiszowej jasnej.
:*
uwielbiam!
OdpowiedzUsuńoooj, przecież zawsze mówiło się na to... KOPYTKA!
OdpowiedzUsuńproszę Cię, same się o to proszą kształtem o to, no :)
wpisz w Google - występują w wersji obiadowej na słono jak i na słodko.
kształtem. wpisałam w google i znowu przyznałam sobie rację - kopytka to wyrób mączny z ziemniaków, a tu mamy twaróg.
Usuńakurat jestem uczulona na mylenie tych dwóch potraw ;).
oo wersji z cynamonem jeszcze nie próbowałam! :)
OdpowiedzUsuńwww.smacznienadiecie.blox.pl
Muszę się kiedyś zabrać za leniwe ;)
OdpowiedzUsuń