Uwielbiam zapiekanki, szczególnie te z makaronem, warzywami, mięsem (najlepiej z udka kurczaka) i, oczywiście, żółtym serem.
Tym razem jednak trochę inna zapiekanka, również wyśmienita. Kurczak pod musztardową pierzynką. Bo on też lubi się czymś przykryć, jak za oknem taka okropna pogoda ;).
Kurczak zapiekany pod musztardową pianką /2 porcje/:
- pojedyncza pierś z kurczaka
- 1 białko jaja
- łyżka musztardy
- 2 łyżki bułki tartej
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz
- posiekany szczypiorek
Mięso pokroić w kostkę, ułożyć w lekko natłuszczonym naczyniu żaroodpornym i doprawić solą oraz pieprzem. W osobnym naczyniu ubić białko ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodać bułkę tartą oraz musztardę i zmiksować. Musztardową pianą przykryć kurczaka i położyć na niej kawałeczki masła (pokrojone na mniejsze kawałki). Zapiekać bez przyykrycia w temp. 180 stopni przez 30 minut.
Podawać z dowolnymi dodatkami.
smakowity ten kurczak!
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, bardzo fajne danie :)
OdpowiedzUsuńja także uwielbiam zapiekanki, muszę wypróbować! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to witaj w klubie miłośników zapiekanek ;)
OdpowiedzUsuńnominacja do odebrania:)
OdpowiedzUsuńJuż od paru dni chodzi za mną tak przyrządzony kurczak! Wygląda bardzo fajnie :-)
OdpowiedzUsuń