Delikatne, kruche, z wyraźnymi kawałkami czekolady. Upieczone dla klasy, ale część z nich znikła już wcześniej w brzuchach domowników. Werdykt rodziny był pozytywny, więc z większą pewnością zaniosłam je do szkoły. Bardzo smakowały, specjalnie nawet dla koleżanki (pozdrawiam, Karolina ;)) przesuwam termin dodania przepisu. Życzę smacznego!
Składniki na ok. 50 sztuk:
- kostka miękkiego masła
- 80g białego cukru
- 60g brązowego cukru
- duże jajko
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 2 łyżki kakao
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki sody
- aromat waniliowy do smaku
- 3 tabliczki czekolady: biała, mleczka i deserowa
Masło miksuję z cukrami do uzyskania gładkiej masy. Dodaję jajko, kilka kropli aromatu waniliowego i mieszam.
W osobnej misce łączę mąkę, kakao, sól i sodę. Dodaję do pierwszej miski partiami, ciągle miksując. Dodaję drobno posiekaną czekoladę (można użyć groszków czekoladowych).
Nabieram ciasto łyżką, formuję dłońmi kuleczki wielkości małego orzecha włoskiego i układam na blasze wyłożonej papierem. Trzeba zostawiać spore odległości między ciasteczkami, ponieważ rozchodzą się na boki (na największej blasze piekłam po 16 ciasteczek).
Kuleczki można delikatnie spłaszczyć, ale wtedy ciasteczka wyjdą cienkie i kruche, a gdy zostawi się je w formie kuleczek, to rozpłaszczą się, ale na koniec będą grubsze i nieco bardziej miękkie (jak to na zdjęciu poniżej). Piekę w temperaturze 175°C przez 9-11 minut.
Po wyjęciu ciasteczka są miękkie jak piana. Czekam więc kilka minut, aż stwardnieją, i dopiero przedkładam je z blachy na kratkę.
źródło przepisu: tastykitchen
pyszne! z pewnością upiekę! mam pytanko, po co się kładzie na kratkę?
OdpowiedzUsuńżeby ostygły ;)
OdpowiedzUsuńoj pasowały by dziś do mojej czekolady do picia
OdpowiedzUsuńMocno czekoladowe, czyli z pewnością pyszne :D Chyba muszę zrobić brownie czy coś ;)
OdpowiedzUsuńBłagam, już dość przytyłam.. xDD
OdpowiedzUsuńwspaniale wyglądają...
OdpowiedzUsuńporywam jedno ciacho i znikam :)
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
tyle czekolady? coś dla mnie :D wyglądają bosko i wierzę, że tak smakuję, dlatego zapisuję przepis :)
OdpowiedzUsuńCzekolady nigdy dość, pyszne ciasteczka
OdpowiedzUsuńPoproszę takie ciasteczko, wyglądają cudownie. :3
OdpowiedzUsuńa ile i w jakiej temperaturze należy piec te ciasteczka?
OdpowiedzUsuńwyglądają przepyyysznie :D
widać, że ktoś przeczytał przepis, a nie tylko obejrzał zdjęcia ;)
Usuńa ze mnie okropna gapa, jedną z ważniejszych informacji pominęłam. już poprawiam!
dziękuję <3
OdpowiedzUsuńCzy można dodać drobnych orzeszków? :) żeby też coś chrupało!
OdpowiedzUsuńJasne, super pomysł :)
Usuń