Obiecałam Wam przepis na rogaliki we wtorek, a najpóźniej wczoraj. Miałam jednak taki nawał rzeczy do zrobienia... i o dziwo, w tym tygodniu nie mam żadnych sprawdzianów. Prezentacja na informatykę (Afryka ;)), własny układ na aerobik i takie inne robią swoje. Zostało jednak pół godziny do północy, więc spóźniłam się tylko o jeden dzień ;).
Co do samego wypieku - jestem z niego chyba najbardziej dumna; to do tej pory mój najlepszy drożdżowy wypiek, zdecydowanie. Miękkie, delikatne, hojnie nadziane serem, oblane lukrem lub obsypane cukrem pudrem... właśnie sobie myślę, że z czekoladą też byłyby nieziemsko pyszne. Skusi się ktoś? Robi się je błyskawicznie; ja dziś robiłam po raz drugi (na życzenie domowników, koleżanki i własnego żołądka ;)) - zaczęłam o 20 i włączając w to wyrastanie ciasta - na 22 były gotowe.
Pełnoziarniste rogaliki z serem /12-14 sztuk/:
Ciasto:
- 150 g mąki pszennej
- 150 g mąki pszennej razowej (użyłam chlebowej typ 2000)
- 20 g świeżych drożdży
- 50 g cukru
- 1/2 łyżeczki soli
- 50 g miękkiego masła lub margaryny
- letnia woda
Do drożdży dolewam ok. 1/2 szklanki letniej wody, rozrabiam i odstawiam na kilka minut w ciepłe miejsce. Do miski przesiewam obie mąki, dodając pozostałe na sitku otręby. łączę z solą i cukrem, dodaję drożdże i wyrabiam, podlewając wodą lub podsypując mąką w razie potrzeby. Podczas wyrabiania dodaję po kawałeczku masła, a gdy ciasto będzie już elastyczne, wkładam je do miski i odstawiam do podwojenia objętości (u mnie ok. 40-60 minut).
Farsz:
- 400 g twarogu
- 2 żółtka (białka zostawić)
- 3 łyżki cukru
Twaróg ucieram z pozostałymi składnikami. Można dodać więcej cukru (mnie wystarcza ta ilość).
Wyrośnięte ciasto dzielę na mniejsze kawałki i rozwałkowuję na cienkie placki. Kroję je w trójkąty (bardziej szersze niż dłuższe). Nakładam farsz (nie żałować! ;)), zawijam i układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdego rogalika smaruję białkiem jaja i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Piekę przez 10-14 minut do zarumienienia (bez termoobiegu; można go włączyć na ostatnie 2 minuty pieczenia).
Po wystudzeniu smaruję lukrem, posypuję cukrem pudrem lub jem suche, jeszcze gorące. Smacznego!
Wyglądają smakowicie, zabrałabym jednego na jutrzejsze śniadanie :)
OdpowiedzUsuńCudowne!
OdpowiedzUsuńNa śniadanie poproszę kilka/naście?
:)))
mmm pychotka :)
OdpowiedzUsuńwreszcie jest przepis :) jak nic upiekę je w ten weekend!
OdpowiedzUsuńPatrząc na tytuł spodziewałam się wytrawnych rogalików z żółtym serem w składzie (co też wydaje mi się ciekawym pomysłem)... ;) A to dlatego, że jakoś wyleciało mi z głowy, że jest coś takiego jak słodki rogalik, bo zazwyczaj jadam croissanty z ciasta francuskiego, a nie polsko brzmiące drożdżowe rogaliki. Coś to o snobizm zakrawa, dlatego dopisuję rogaliki do zrobienia (no i dlatego, że uroczo wyglądają ;))
OdpowiedzUsuńM.
mmm pysznie wyglądają! zrobiłabym , ale boję się, że mi nie wyjdą! ;)
OdpowiedzUsuńWyjdą na pewno :) tu trzeba tylko umieć wyrabiać ciasto drożdżowe. To były moje pierwsze rogaliki, uważałam, że pierwsze wyszły trochę niekształtne (te na zdjęciu są pierwsze), ale w sumie widzę, że było dobrze. Te z wczoraj (2 blaszki, ale już ich nie ma ;)) były jeszcze ładniejsze, więc im więcej pieczesz, tym lepiej :)
Usuńto jak piec? grzanie góra-dół? jaki "program" nastawić w piekarniku? ;)
OdpowiedzUsuńTak, grzanie góra-dół, a pod koniec zmienić na termoobieg + grzanie. U mnie nie ma innych programów, mam stary piekarnik ;))
UsuńWyglądają bardzo apetyczne, chętnie bym takiego zjadła :)
OdpowiedzUsuńduze sa?
OdpowiedzUsuńMają 10-15 cm, ale są bardzo sycące :)
UsuńMuszę coś upiec. Jutro. Motywujesz.:D
OdpowiedzUsuńzdjęcie rogalików w przekroju wygląda niezwykle apetycznie :)
OdpowiedzUsuńEmmo, ten przepis jest świetny!!! Zrobilam z podwojnej porcji i po 3 godzinach nie zostala ani jedna sztuka, wszyscy się na nie zlecieli i zabierali na zapas :D a jak pachnialo mmmmm ;* pierwszy raz w zyciu robilam rogaliki !
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowały :)
UsuńWyszły Ci fantastyczne. Nigdy nie kombinowałam z pełnoziarnistą mąką w takich wypiekach :)
OdpowiedzUsuńwyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńNo to lubię, smacznie i zdrowo, ale z czekoladą to bym też zjadła :P
OdpowiedzUsuńHej, ile kcal ma jeden rogalik??? ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie mniej jak 100, ale nie więcej niż 200. Dokładniej możesz policzyć np.: na ilewazy.pl ;)
Usuń