piątek, 15 czerwca 2012

Pieczony pudding owsiankowy z ricottą. Lekki i delikatny jak chmurka.


Podliczyłam liczbę póśb o przepis pod wczorajszym śniadaniem na blogu śniadaniowym. 13 :)
Trzynastki bywają szczęściwe, więc słowa dotrzymuję i przepis dodaję, chociaż padam na twarz, na klawiaturę, po wyczerpującym biegu. Może niedługim, ale po tak długiej przerwie jednak wykończył.
Dzielę się więc z Wami tą zapiekaną owsianką z ricottą (na którą ktoś podrzucił mi pomysł również na śniadaniowym blogu :)) i chowam się pod poduszkę. Smacznego!

Zapiekany pudding owsiany z ricottą /1 porcja/:
  • 4 łyżki płatków owsianych
  • pół szklanki mleka (u mnie sojowe)
  • 1/2 opakowania ricotty (ok. 125 g)
  • 1/2 dużego jabłka
  • duża szczypta proszku do pieczenia
  • białko jaja
  • szczypta soli
  • garstka posiekanych orzeszków ziemnych
  • cynamon
Dzień wcześniej płatki zalać mlekiem i odstawić do napęcznienia na całą noc. 
Rano jabłko pokroić w kostkę i udusić z cynamonem na patelni. Dodać do płatków wraz z ricottą, solą i proszkiem do pieczenia. Białko ubić na sztywną pianę i połączyć z mieszanką owsiankową (jak w omlecie czy serniku - bardzo delikatnie :)).
Przełożyć do natłuszczonego naczynia do zapiekania, posypać posiekanymi orzeszkami i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec przez 25-30 minut, aż się zrumieni. 
Podawać z dowolnymi dodatkami. U mnie były to poziomki z dziadkowego krzaczka i ukochane masło orzechowe :).


29 komentarzy:

  1. Piszesz, że będzie Ci miło, więc komentuję ;) Fajny pomysł na śniadanie, ale też na deser! Myślałam, że to kolejna wersja crumbli, a tu niespodzianka. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam sobie kiedyś taką, była pyszna, ale cóż. :) Podobno w USA można dostać wegańskie wersje niemalże wszystkiego, jak kiedyś będę bogata to się tam wybiorę po fake ricottę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadłam już parę razy zapiekaną owsiankę z ricottą, coś pysznego ;D takiej wersji z jabłkiem jeszcze nie próbowałam, wygląda bardzo apetycznie- będzie następna ;)Dla takich śniadań warto wstawać wcześniej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda niesamowicie lekko i puszyście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny przepis, na pewno skorzystam : )

    OdpowiedzUsuń
  6. Też liczyłam, że znajdziesz czas na podzielenie się z nami przepisem ;) Nawet wczoraj miałam już w ręce ricottę. Jutro kupię ją na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  7. zapowiada się niezwykle smacznie! koniecznie będę musiała wypróbować, jak tylko będę miała dostęp do piekarnika :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak zrobię w ten sposób zapiekana owsiankę to może mi wyjdzie lepiej niż dzisiaj :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogłam się doczekać przepisu c:

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałam dzisiaj w Tesco kupić ricottę i nie było;(

    OdpowiedzUsuń
  11. a mozna czyms zastapic ricotte? np twarogiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, ale wtedy już będzie nieco inne w smaku.

      Usuń
  12. Dziekuje za przepis - na pewno przetestuje, i to raczej predzej niz pozniej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pyszności. Lubię takie delikatne puddingi. A do tego poziomki! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo przyjemny przepis. tylko mam jedno pytanie — po co proszek do pieczenia? Mąki nie ma, nic nie urośnie. O co chodzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rośnie, rośnie ;) Troszkę potem opada, jak to wypieki z dodatkiem ubitych białek, ale rośnie :).

      Usuń
  15. Jakie wymiary ma to naczyńko do zapiekania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mierzyłam, ale na oko 9cm x 17 cm.

      Usuń
    2. jeszcze czegoś takiego nigdy nie robiła, ale wygląda obłędnie. Pewnie wiele tracę..

      Usuń
  16. wygląda pysznie! i na pewno jest smaczne! :D

    zapraszam w moje skromne progi :) http://foodandjewellery.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. CUDO!! Nie wiem jak inaczej mogłabym opisać wygląd tego wypieku...;) Wypróbuje ten pszepis w najbliszszym czasie.
    ania_1703

    OdpowiedzUsuń
  18. robię! koniecznie! ale w weekend, wtedy podzielę się z mama, nich też spróbuje tej pyszności :D

    OdpowiedzUsuń
  19. sama zjadłaś całą porcję? Muszę się zmobilizować i w końcu zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  20. samo czytanie przepisu sprawiło, że błogo oczekiwałam następnego poranka i warto było - pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Coś cudownego, zapisuję przepis do wypróbowania KONIECZNIE

    OdpowiedzUsuń
  22. te płatki zalać zimnym mlekiem, czy gorącym? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimnym, ale kubek z płatkami należy zostawić w temperaturze pokojowej, bo w lodówce mogą go nie wchłonąć :)

      Usuń
    2. dziękuję :)

      Usuń

Spodobał Ci się przepis?
Skomentuj, będzie mi bardzo miło :).