Zdecydowanie najlepsze ciasto ze śliwkami, jakie w życiu jadłam. Dowodem na to jest nie tylko moje słowo, ale również fakt, że upiekłam je w niedzielę rano. Do południa nie było połowy blachy, a rano w poniedziałek zostały 3 kawałki ;).
Coś czuję, że niedługo będzie powtórka.
Mąkę pełnoziarnistą można oczywiście zastąpić białą; wtedy biszkopt powinien być bardziej puszysty, jednak taki smakuje nam wszystkim bez zarzutu (mama nawet powiedziała, że woli taki od takiego puchu!)
Biszkoptowe ze śliwkami /forma 25 x 35 cm/:
- 2 szklanki mąki pełnoziarnistej (użyłam mąki razowej z trzech ziaren do wypieków)
- szklanka mąki ziemniaczanej
- szklanka cukru
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 jaj
- 100 ml oleju
- ok. 1 kg śliwek
Wykładam równomiernie na blachę wyłożoną papierem, a na ciasto kładę połówki śliwek (skórką do dołu).
Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180°C i piekę 30-35 minut. Po tym czasie wyłączam piekarnik i zostawiam ciasto na 5 minut do wystudzenia, następnie uchylam go na 10 minut i dopiero po tym czasie wyciągam ciasto.
Gdy wystygnie, posypuję cukrem pudrem.
źródło przepisu: kulinarnespotkania
Wygląda bosko <3 Piszę się na kawałek takiego pełnoziarnistego ciacha
OdpowiedzUsuńLubię ciasta ze sliwkami,wszystkie;)Twoje wygląda na prawdę smakowicie;)Ja dziś zajadam się czekoladowym;d
OdpowiedzUsuńszkoda, że mieszkasz tak daleko, bo wpadłbym na ciacho i herbatkę ;) bardzo lubię ciasto ze śliwkami :)
OdpowiedzUsuńMoja mama też robi takie. Chyba nawet bardzo podobny przepis! <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje ;) I do tego z fajnych składników.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta z pełnoziarnistej mąki szczególnie te ze śliwkami. Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńza samymi śliwkami nie przepadam, ale w cieście zupełnie mi nie przeszkadzają - wręcz przeciwnie ;)
OdpowiedzUsuńNie ma innej opcji! Trzeba się zgodzić, że wygląda cudnie!:)
OdpowiedzUsuńMoże być cukier brązowy?
OdpowiedzUsuń@ Anonimowy: jasne, na pewno nie zrobi różnicy w smaku :).
OdpowiedzUsuńjakie inne owoce polecasz do tego ciasta? czuć, że jest razowe?
OdpowiedzUsuńNa pewno bardzo soczyste i najlepiej duże. Myślę, że jabłka byłyby w porządku i może maliny, ale w dużej ilości.
UsuńCo do smaku, to z czystym sercem mówię, że nie czuć mąki razowej. Nawet mój dziadek, wielki jej przeciwnik, nie zauważył, że ciasto jest razowe :)
chyba pokombinuję z soczystymi, dojrzałymi nektarynkami bądź brzoskwiniami. albo może gruszka... rozmarzyłam się ;) dzięki za odpowiedź
UsuńO, brzoskwinie i nektaryny też na pewno będą świetne!
Usuńpyszny i zdrowy ;D
OdpowiedzUsuń