piątek, 27 stycznia 2012

Pancakes i roztopiona czekolada.


Zachciało mi się mocno czekoladowych pancakes na śniadanie. Tak na dobre zakończenie ferii, by chociaż przy śniadaniu mieć uśmiech na twarzy...
Duże kawałki czekolady, rozpływające się podczas krojenia pancakes, podczas gryzienia; serek wiejski chłodzący gorącą gorzką czekoladę... i ulubiona książka. Byle nie lektura!
Powtórzę je niedługo, poczuję, że znowu mam wolne; pomimo, że to będzie tylko krótki weekend.

Pancakes podwójnie czekoladowe /5 placków/:
  • 1/2 szklanki mąki (u mnie pszenna razowa)
  • jajko
  • 1/3 szklanki mleka
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • płaska łyżka kakao
  • 1/4 tabliczki (25g) gorzkiej czekolady (można zastąpić mleczną lub białą)
  • łyżeczka cukru (użyłam brązowego)
Mąkę, jajko i mleko przekładam do miski i mieszam tak, by powstała masa o konsystencji śmietany. Dodaję proszek do pieczenia, sodę i cukier oraz powtarzam czynność. Na koniec kroję czekoladę na kawałki (nie za małe; kostki powinny mieć bok co najmniej 0,5 cm) i również dodaję do ciasta. 
Smażę na dobrze rozgrzanej, suchej patelni ceramicznej (lub teflonowej).
Podawać z ulubionymi dodatkami; u mnie był to serek wiejski.

35 komentarzy:

  1. jakie cudowne :D wiesz Emmo robię podobnie jak ty te gofry! tzn. daję śmietanę! i dzisiaj dałam jeszcze trochę masła i wysmarowałam gofrowniće i bummm ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Emmo ja też jem dużo jajek i moja mama też panikuje :D Powiedz jej, że mi profesor od chemii (jakiś doktor) poowiedział, że powinniśmy jeść 3 jajka dziennie :D i że jeśli cały czas będziemy je jeść to żaden cholesterol nam nie grozi! bo organizm jeśli będziemiał go cały czas dostarczany nie będzie miał potrzeby magazynować go, a ba z jajkami dostaczasz wiele niezbędnych aminokwasów!! :D powiedz, że to Ci przyszły (jeśli poprawi egzamin jeden) dietetyk powiedział :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyglądają idealnie! Ile mniej więcej ma kcal taka cała porcja, tylko bez serka wiejskiego i cukru w składzie? :)

      Tak przy okazji mam ochotę Cię pochwalić :) Jesteś kilka lat ode mnie młodsza, a bardzo mi imponujesz! Zawsze podziwiałam osoby, które są szczupłe, mają wagę w normie, a mimo to odżywiają się zdrowo i RACJONALNIE! Nawet nie wiesz jakie to jest trudne i mało kto tak potrafi :) Ciekawi mnie również jak wyglądają Twoje pozostałe posiłki- na swoje blogi wstawiasz głównie 1 śniadania i obiady. Czym zajadasz się w szkole, na kolację i jak wyglądają Twoje przekąski? Ile średnio jesz kcal dziennie? :)

      Usuń
    2. dziękuję, bardzo miło mi to czytać :)

      hmm, bez cukru i serka ta porcja będzie miała ok. 460 kcal (liczyłam na stronie www.ilewazy.pl - polecam na przyszłość ;)), ale nie polecam eliminować cukru (to tylko 20 kcal), bo wiele daje przy tak dużej ilości gorzkiej czekolady i kakao. chyba, że zamiast gorzkiej dasz białą lub mleczką - wtedy wszystko będzie ok.

      co do dziennej ilości kalorii - nie wiem dokładnie, ale myślę, że koło 2000.
      innych posiłków nie prezntuję, bo nie są tak różnorodne. w szkole jem zwykle razowe kanapki (z twarożkiem i dżemem, z szynką i serem, z domowym pasztetem...) albo sałatki z makaronem i kurczakiem, jako przekąski sięgam po owoce, domowe słodycze (kupnych nie lubię) czy orzeszki, a na kolację wszelakie kanapki, twarożki, ryby i sałatki. wiele z nich przedstawiałam tu na blogu, tylko nie opisuję, kiedy je jem ;)

      Usuń
    3. Ahh 2000 :) Nie mogę doczekać się tej liczby. Wtedy będę takie naleśniki jadła chyba codziennie! Na dzień dzisiejszy staram się jeść ok 1200. Jak osiągnę wymarzony cel to będę dokładać kcal co jakiś czas, aż dojadę właśnie do tych 2000 :)

      Dziękuję za oszacowanie ile danie ma kcal. Planuję je zrobić za tydzień, ponieważ mam imieniny, więc drobny prezent się należy :D Zamiast cukru pewnie dodam miód, dlatego nie chciałam, żebyś go liczyła.

      Usuń
    4. Napisałam maila! :)

      Usuń
    5. niestety mam awarię skrzynki pocztowej :( ale może uma mi się odpisać wieczorem, bo ostatnio jak tak miałam, to pod wieczór już było ok.

      Usuń
  3. rajciu, muszą być genialne ! :D
    pocieszyć Cie? ja własnie zaczynam ferie! ;D ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie warte zapisania, wyglądają wręcz bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy ta porcja starcza Ci żeby się najeść?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, spokojnie :) chociaż gdybym nie dodała serka wiejskiego, to pewnie musiałabym zrobić z 1,5 porcji ;)

      Usuń
  6. dzięki tobie mam pomysł na sobotnie śniadanie :D mąż się ucieszy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szalejesz. :D I robisz mi niesamowitą ochotę na czekoladę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja na ferie muszę jeszcze niestety poczekać...

    Hmm...nie jestem pewna, czy takie mocno czekoladowe pankejki przypadłyby mi do gustu. Aczkolwiek z dodatkiem serka wiejskiego...bardzo możliwe, że pokochałabym to połączenie, kto wie.
    Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba już wiem, czym ja zacznę swoje ferie :-)
    Ale ciekawi mnie jedno - one takiego koloru nabierają od samej czekolady, bez kakao?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że nie, mój błąd :) już dopisałam kakao w przepisie.

      Usuń
  10. Jak już pisałam na Twoim śniadaniowcu: boskie ;) Muszę sobie takie skonstruować :>

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj kusisz kusisz. Ta roztopiona czekolada wygląda nieziemsko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O, a dziś ostatni dzień ferii..
    Trzeba będzie wypróbować ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jedne z najlepszych pancakes jakie jadłam! Ta rozpływająca sie czekolada.. boska. Kurcze, wiem ze to nie za dobrze dla mojej figury ale następnym razem będe musiała dać co najmniej 1/3 tabliczki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tam nie dobrze, to śniadanie, a podniebienie trzeba się rozpieszczać, zwłaszcza w zimie ;)

      Usuń
  14. Boże jesteś geniuszem! Chciałabym umieć gotować takie cuda *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. A w przepisie na pewno była łyżka, a nie łyżeczka kakao? Bo zrobiłam sobie dziś takie pancakes na śniadanie, ale wyszły tak mocno czekoladowe, że było w nich czuć trochę goryczy... Chyba że to moje łyżki są jakieś ogromniaste :D Mimo wszystko posypałam to cukrem pudrem, zjadłam z serkiem wiejskim i były bardzo dobre! Jak ciasto czekoladowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, łyżka, ale płaska. czyli czubata łyżeczka ;)
      cieszę się, że smakowały.

      Usuń
  16. Rewelacja, muszę kiedyś zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. pysznie wyglądają, jak skonczę z dietą na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam gotować i już Cię obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ta najnowsza notka tak mnie oczarowała, że od razu dodałam do obserowanych ! Pyszności <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zrobiłam je,dziś rano dla 1,5 rocznego synka i siebie :) nie ukrywam,że sa przepyszne!!! Nie miałam czekolady aby ją połamać,więc dałam 2 długości wafelków Kinder Bueno :D i posmaczek orzechowy był tu rewelacyjny! Podałam z plasterkami banana i polałam jogurtem Jogobella z owoców LESNYCH,PYCHOTA!!
    Na pewno jeszcze wróce do tego przepisu,dziecko było zachwycone :).Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, bardzo się cieszę :) Szczególnie, jeśli synkowi smakowało, bo opinia dzieci (które z natury są wybredne, nie da się ukryć ;)) jest dla mnie niemal tak samo ważna, jak doświadczonych kucharzy.
      Polecam się więc na przyszłość :).

      Usuń
  21. Witam

    Proszę podaj ile Twoja szklanka ma ml bo szklanka szklance nie równa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 250 ml.
      W przepisach zawsze ma się na myśli standardową szklankę o pojemności 250 ml. ;)

      Usuń

Spodobał Ci się przepis?
Skomentuj, będzie mi bardzo miło :).