Zachciało mi się mocno czekoladowych pancakes na śniadanie. Tak na dobre zakończenie ferii, by chociaż przy śniadaniu mieć uśmiech na twarzy...
Duże kawałki czekolady, rozpływające się podczas krojenia pancakes, podczas gryzienia; serek wiejski chłodzący gorącą gorzką czekoladę... i ulubiona książka. Byle nie lektura!
Powtórzę je niedługo, poczuję, że znowu mam wolne; pomimo, że to będzie tylko krótki weekend.
- 1/2 szklanki mąki (u mnie pszenna razowa)
- jajko
- 1/3 szklanki mleka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- płaska łyżka kakao
- 1/4 tabliczki (25g) gorzkiej czekolady (można zastąpić mleczną lub białą)
- łyżeczka cukru (użyłam brązowego)
Mąkę, jajko i mleko przekładam do miski i mieszam tak, by powstała masa o konsystencji śmietany. Dodaję proszek do pieczenia, sodę i cukier oraz powtarzam czynność. Na koniec kroję czekoladę na kawałki (nie za małe; kostki powinny mieć bok co najmniej 0,5 cm) i również dodaję do ciasta.
Smażę na dobrze rozgrzanej, suchej patelni ceramicznej (lub teflonowej).
Podawać z ulubionymi dodatkami; u mnie był to serek wiejski.
Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńjakie cudowne :D wiesz Emmo robię podobnie jak ty te gofry! tzn. daję śmietanę! i dzisiaj dałam jeszcze trochę masła i wysmarowałam gofrowniće i bummm ;/
OdpowiedzUsuńPychotaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
OdpowiedzUsuńEmmo ja też jem dużo jajek i moja mama też panikuje :D Powiedz jej, że mi profesor od chemii (jakiś doktor) poowiedział, że powinniśmy jeść 3 jajka dziennie :D i że jeśli cały czas będziemy je jeść to żaden cholesterol nam nie grozi! bo organizm jeśli będziemiał go cały czas dostarczany nie będzie miał potrzeby magazynować go, a ba z jajkami dostaczasz wiele niezbędnych aminokwasów!! :D powiedz, że to Ci przyszły (jeśli poprawi egzamin jeden) dietetyk powiedział :D
OdpowiedzUsuńok, przekażę. ;)
UsuńWyglądają idealnie! Ile mniej więcej ma kcal taka cała porcja, tylko bez serka wiejskiego i cukru w składzie? :)
UsuńTak przy okazji mam ochotę Cię pochwalić :) Jesteś kilka lat ode mnie młodsza, a bardzo mi imponujesz! Zawsze podziwiałam osoby, które są szczupłe, mają wagę w normie, a mimo to odżywiają się zdrowo i RACJONALNIE! Nawet nie wiesz jakie to jest trudne i mało kto tak potrafi :) Ciekawi mnie również jak wyglądają Twoje pozostałe posiłki- na swoje blogi wstawiasz głównie 1 śniadania i obiady. Czym zajadasz się w szkole, na kolację i jak wyglądają Twoje przekąski? Ile średnio jesz kcal dziennie? :)
dziękuję, bardzo miło mi to czytać :)
Usuńhmm, bez cukru i serka ta porcja będzie miała ok. 460 kcal (liczyłam na stronie www.ilewazy.pl - polecam na przyszłość ;)), ale nie polecam eliminować cukru (to tylko 20 kcal), bo wiele daje przy tak dużej ilości gorzkiej czekolady i kakao. chyba, że zamiast gorzkiej dasz białą lub mleczką - wtedy wszystko będzie ok.
co do dziennej ilości kalorii - nie wiem dokładnie, ale myślę, że koło 2000.
innych posiłków nie prezntuję, bo nie są tak różnorodne. w szkole jem zwykle razowe kanapki (z twarożkiem i dżemem, z szynką i serem, z domowym pasztetem...) albo sałatki z makaronem i kurczakiem, jako przekąski sięgam po owoce, domowe słodycze (kupnych nie lubię) czy orzeszki, a na kolację wszelakie kanapki, twarożki, ryby i sałatki. wiele z nich przedstawiałam tu na blogu, tylko nie opisuję, kiedy je jem ;)
Ahh 2000 :) Nie mogę doczekać się tej liczby. Wtedy będę takie naleśniki jadła chyba codziennie! Na dzień dzisiejszy staram się jeść ok 1200. Jak osiągnę wymarzony cel to będę dokładać kcal co jakiś czas, aż dojadę właśnie do tych 2000 :)
UsuńDziękuję za oszacowanie ile danie ma kcal. Planuję je zrobić za tydzień, ponieważ mam imieniny, więc drobny prezent się należy :D Zamiast cukru pewnie dodam miód, dlatego nie chciałam, żebyś go liczyła.
Napisałam maila! :)
Usuńniestety mam awarię skrzynki pocztowej :( ale może uma mi się odpisać wieczorem, bo ostatnio jak tak miałam, to pod wieczór już było ok.
Usuńrajciu, muszą być genialne ! :D
OdpowiedzUsuńpocieszyć Cie? ja własnie zaczynam ferie! ;D ;p
Zdecydowanie warte zapisania, wyglądają wręcz bajecznie :)
OdpowiedzUsuńCzy ta porcja starcza Ci żeby się najeść?
OdpowiedzUsuńtak, spokojnie :) chociaż gdybym nie dodała serka wiejskiego, to pewnie musiałabym zrobić z 1,5 porcji ;)
Usuńdzięki tobie mam pomysł na sobotnie śniadanie :D mąż się ucieszy! ;)
OdpowiedzUsuńSzalejesz. :D I robisz mi niesamowitą ochotę na czekoladę!
OdpowiedzUsuńJa na ferie muszę jeszcze niestety poczekać...
OdpowiedzUsuńHmm...nie jestem pewna, czy takie mocno czekoladowe pankejki przypadłyby mi do gustu. Aczkolwiek z dodatkiem serka wiejskiego...bardzo możliwe, że pokochałabym to połączenie, kto wie.
Udanego weekendu!
Chyba już wiem, czym ja zacznę swoje ferie :-)
OdpowiedzUsuńAle ciekawi mnie jedno - one takiego koloru nabierają od samej czekolady, bez kakao?
oczywiście, że nie, mój błąd :) już dopisałam kakao w przepisie.
UsuńJak już pisałam na Twoim śniadaniowcu: boskie ;) Muszę sobie takie skonstruować :>
OdpowiedzUsuńOj kusisz kusisz. Ta roztopiona czekolada wygląda nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńO, a dziś ostatni dzień ferii..
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie wypróbować ten przepis.
Jedne z najlepszych pancakes jakie jadłam! Ta rozpływająca sie czekolada.. boska. Kurcze, wiem ze to nie za dobrze dla mojej figury ale następnym razem będe musiała dać co najmniej 1/3 tabliczki ;)
OdpowiedzUsuńa tam nie dobrze, to śniadanie, a podniebienie trzeba się rozpieszczać, zwłaszcza w zimie ;)
UsuńBoże jesteś geniuszem! Chciałabym umieć gotować takie cuda *.*
OdpowiedzUsuńA w przepisie na pewno była łyżka, a nie łyżeczka kakao? Bo zrobiłam sobie dziś takie pancakes na śniadanie, ale wyszły tak mocno czekoladowe, że było w nich czuć trochę goryczy... Chyba że to moje łyżki są jakieś ogromniaste :D Mimo wszystko posypałam to cukrem pudrem, zjadłam z serkiem wiejskim i były bardzo dobre! Jak ciasto czekoladowe.
OdpowiedzUsuńtak, łyżka, ale płaska. czyli czubata łyżeczka ;)
Usuńcieszę się, że smakowały.
Rewelacja, muszę kiedyś zrobić :)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają, jak skonczę z dietą na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam gotować i już Cię obserwuję :)
OdpowiedzUsuńta najnowsza notka tak mnie oczarowała, że od razu dodałam do obserowanych ! Pyszności <3 ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłam je,dziś rano dla 1,5 rocznego synka i siebie :) nie ukrywam,że sa przepyszne!!! Nie miałam czekolady aby ją połamać,więc dałam 2 długości wafelków Kinder Bueno :D i posmaczek orzechowy był tu rewelacyjny! Podałam z plasterkami banana i polałam jogurtem Jogobella z owoców LESNYCH,PYCHOTA!!
OdpowiedzUsuńNa pewno jeszcze wróce do tego przepisu,dziecko było zachwycone :).Pozdrawiam!!
Ojej, bardzo się cieszę :) Szczególnie, jeśli synkowi smakowało, bo opinia dzieci (które z natury są wybredne, nie da się ukryć ;)) jest dla mnie niemal tak samo ważna, jak doświadczonych kucharzy.
UsuńPolecam się więc na przyszłość :).
Witam
OdpowiedzUsuńProszę podaj ile Twoja szklanka ma ml bo szklanka szklance nie równa :)
250 ml.
UsuńW przepisach zawsze ma się na myśli standardową szklankę o pojemności 250 ml. ;)