Kuskus i wołowina, czyli tradycyjne składniki kuchni arabskiej. Dodam do tego jeszcze czosnek, pomidory oraz, oczywiście, świeżą miętę i mamy komplet.
Dawno nie jadłam pulpetów (swoją drogą, nie podoba mi się polska wersja tego słowa; dużo lepiej brzmi ono po angielsku - meatballs - prawda?). Moim zdaniem szczególny urok mają te malutkie, wielkości orzecha włoskiego. Takie więc prezentuję tym razem - z ostrym, pomidorowym sosem z nutą słodyczy oraz ukochanym, sypkim kuskusem są świetnym daniem obiadowym na zimę. Rozgrzewa, a przypomina wakacje... no cóż, na razie musi mi wystarczyć mój afrykański pokój. I arabskie obiady ;).
Składniki na 2 porcje:
- 250 g mielonego mięsa wołowego
- 2 ząbki czosnku
- czerwona cebula
- łyżeczka kuminu
- łyżeczka cukru
- łyżeczka mielonej kolendry
- łyżka bułki tartej (dałam na pół z otrębami)
- 2 średnie pomidory
- łyżka posiekanej świeżej mięty
- jajko
- sól
- pieprz
- oliwa do smażenia
- natka pietruszki do posypania
Najpierw przygotowuję sos: na patelni rozgrzewam oliwę i smażę posiekaną cebulę, czosnek oraz przyprawy. Odkładam połowę do miseczki, by wystygło, i do pozostałej na patelni drugiej połowy dodaję sparzone wcześniej, obrane ze skórki i pokrojone w kostkę pomidory i cukier. Duszę na wolnym ogniu przez ok. 15 min, aż sos się zredukuje. Doprawiam solą i pieprzem do smaku.
Do mięsa dodaję jajko, miętę, bułkę tartą (i ew. otręby) oraz odłożoną smażoną cebulę z czosnkiem i przyprawami. Dokładnie mieszam i formuję kuleczki wielkości orzecha włoskiego.
Na drugiej patelni rozgrzewam olej i smażę pulpety, aż się zezłocą. Wówczas dodaję je do sosu, mieszam i podgrzewam jeszcze przez chwilę.
Podaję z kuskusem, posypane natką pietruszki.
źródło przepisu: homemade-recipes
Pomidory, kuskus i wołowina.. # składniki, które goszczą w mojej kuchni bardzo często, a których dziwnym trafem jeszcze nie połączyłam..
OdpowiedzUsuńPysznie!
Pyszne danie :D
OdpowiedzUsuńpyszny pomysl na obiad :)
OdpowiedzUsuńmniam :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
uwielbiam takie obiadki!! a wiesz, że dawno nie jadłam pulpetów :D może zrobię hmmm
OdpowiedzUsuńTakie obiady to coś dla mnie! Dawno nie jadłam wołowiny.
OdpowiedzUsuń