sobota, 24 września 2011

Budyniowe naleśniki - delikatne i aksamitne.


Sobota = leniwe śniadanie. A jak leniwe, to najchętniej z naleśnikami lub plackami w roli głównej ;)
Padło na naleśniki. Nieco inne, bo z dodatkiem budyniu, dzięki czemu są delikatniejsze, jakby aksamitne... 
Najlepiej smakują z kremowym serkiem i ulubionymi owocami, przyprószone cynamonem lub cukrem pudrem oraz posypane szczyptą bakalii. 

Budyniowe naleśniki /1 porcja, 3 naleśniki/:
  • 1/2 szklanki mąki (u mnie pełnoziarnista z trzech ziaren)
  • łyżka proszku budyniowego
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/3 szklanki mleka + woda
  • jajko
  • szczypta soli
  • miód/syrop klonowy (jeśli budyń jest słodzony, to można pominąć)
  • olej do smażenia
Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę, w razie potrzeby dolać trochę wody.
Smażyć cienkie naleśniki na oleju lub suchej patelni (ja zwykle natłuszczam ją przed pierwszym naleśnikiem, a potem smażę już bez tłuszczu). 

Podałam z kremowym serkiem naturalnym, arbuzem (zdjęcie zrobione w sezonie arbuzowym :)), cynamonem i siekanymi migdałami.



6 komentarzy:

  1. Fajny przepis na nalesniki.Przy nastepnym pieczeniu dodam budyn!

    OdpowiedzUsuń
  2. Smażę naleśniki w ten sam sposób co Ty ;-) A o budyniowych nigdy nie słyszałam, może to jakiś substytut custard?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jakim sensie substytut? Custard substytutem budyniowych naleśników? ;)

      Usuń
  3. Robiłam niedawno takie naleśniki i niestety mnie nie zachwyciły, chociaż pomysł wydawał się fajny... No cóż, nie każdemu zawsze wszystko musi smakować. Tak czy inaczej wyszły Ci bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi za pierwszym razem też wyszły dziwnie ;)

      Usuń
  4. cudowne jest takie słodkie lenistwo.

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się przepis?
Skomentuj, będzie mi bardzo miło :).