...czyli podwójne świętowanie Naleśnikowej Soboty.
Wprawdzie nie pierwszy raz jadłam obiadowe naleśniki na wytrawnie, ale dziś doszłam do wniosku, że chyba zacznę obchodzić naleśnikową sobotę podwójnie, bo ostatnio naleśniki na wolny, leniwy poranek mi nie wystarczają ;).
Tak więc na dobry początek sprawdzony przepis - naleśniki ze szpiankiem i serem feta.
Naleśniki ze szpinakiem i fetą /2 porcje/:
Ciasto na naleśniki:
- szklanka mąki pełnoziarnistej
- szklanka mleka
- jajko
- szczypta proszku do pieczenia
- szczypta soli
Farsz:
- 350g mrożonego rozdrobnionego szpinaku
- ok. 80g sera feta
- 2 ząbki czosnku
- pieprz
- sól
Mąkę miksuję z mlekiem, jajkiem, proszkiem do pieczenia i solą. Smażę cienkie naleśniki (mi zawsze z tych proporcji wychodzi 6 sztuk).
Szpinak wkładam do garnka i rozmrażam na małym ogniu pod przykryciem. Gdy będzie rozmrożony, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek i pokruszony ser feta. Podgrzewam chwilę mieszając, aż ser się rozpuści i powstanie w miarę jednolity farsz.
Doprawiam z smaku pieprzem i solą.
Na każdym naleśniku rozsmarowuję czubatą łyżkę farszu i zawijam. Podaję z dodatkami lub bez.
Widzę, że nie tylko ja zdecydowałam się dzisiaj na wytrawne naleśniki. Świetnie się prezentują. Ja na obiad zrobiłam pizzę dla całej rodziny :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też były obiadowe naleśniki, ale na słodko. ;)
OdpowiedzUsuńPysznie ;)
Uwielbiam naleśniki ze szpinakiem, są nieziemsko pyszne :)
OdpowiedzUsuńoo, takich jeszcze nie próbowałam. zawsze robiłam z białym serem. koniecznie do wypróbowania, bo uwielbiam fetę!
OdpowiedzUsuńEmma jesteś niesamowita! Przejrzałam cały blog, pyszne i piękne dania! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńLubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szpinakowe naleśniki, nawet niekoniecznie z fetą- super pasuje ricotta, gorgonzola albo camembert :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na szpinak ;)
2 porcje tzn 2 razy to co na zdjeciu? :)
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie :)
Usuń