Nazwę zostawiam Wam do wyboru - moim zdaniem jedna i druga jest świetna i adekwatna do tego dania :).
Chyba najlepsze śniadanie, jakie jadłam w życiu. Delikatne, lekko słodkie serniczki z wspaniałą, rozpływającą się czekoladą w środku. Taki opis chyba wystarczy, by zachęcić :).
Jedna porcja:
- 250g zmielonego twarogu (u mnie półtłusty)
- jajko
- łyżka cukru (opcjonalnie)
- 3 łyżki mąki*
- czekolada (dowolna, u mnie ritter waniliowa i migdałowa)
*użyłam 2 łyżek mąki pszennej i jednej łyżki otrąb.
Jajko miksuję z cukrem do spienienia. Przekładam do miski, dodaję twaróg i rozgniatam widelcem. Dodaję mąkę (oraz ew. otręby) i mieszam dokładnie.
Oddzielam ciasto łyżką i formuję w rękach kulki, do środka dając kawałek czekolady (dowolną ilość, byle dobrze zakleić czekoladę z każdej strony), obsypuję odrobiną mąki i delikatnie je spłaszczam. Smażę na suchej patelni teflonowej z obu stron.
Podaję z dowolnymi dodatkami (u mnie z kiwi)
Widzę, że przepis się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńAch, czyli jednak moje były z innego przepisu. Ale te też muszę spróbować. ;)
OdpowiedzUsuńmniammm, pojadlabym takich placuszkow:)
OdpowiedzUsuńPlacuszki wyszły przepyszne, rozpływały się w ustach.:)
OdpowiedzUsuńJedynym problemem było formowanie kulek, iż ciasto bardzo kleiło mi się do rąk.
@ Anonimowy: po to właśnie obsypuje się te kuleczki mąką - żeby się nie kleiły ;).
OdpowiedzUsuńPróbowałam je dzisiaj robić i nie wyszły-nie mam pojęcia dlaczego. Najpierw nie chciały się odwrócić na drugą stronę na patelni, a gdy już to z trudem zrobiłam, rozwalając większość, z drugiej strony za bardzo się przypaliły, podczas gdy w środku wciąż były surowe. Wiesz może dlaczego tak się stało?
OdpowiedzUsuńojej, a są takie pyszne :(
Usuńwydaje mi się, że mogą być 3 powody:
1. dałaś za mało mąki
2. patelnia była zbyt słabo nagrzana
3. patelnia była zbyt mocno nagrzana, przykleiły się, ale smażyłaś zbyt krótko, by w środku nie były surowe.
innych możliwości nie widzę...
a moge zamiast twarogu uzyc serka naturalnego? ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy nie wyjdą wtedy zwykłe panakes z serka homogenizowanego... najprawdopodobniej nie będzie się dało formować kulek.
Usuńczekoladę tak "na surowo" czy podgrzaną?:)
OdpowiedzUsuńNa surowo.
Usuńdzięki, dziś je zrobiłam, pyyycha!
UsuńU mnie wyszła rozpadająca się breja, której nie da się w ogóle przewrócić na drugą stronę. Na pewno nie da się uch usmażyć bez oliwy lub masła - wtedy dały by się chociaż przewrócić.
OdpowiedzUsuńJak się nie słucha przepisu, to potem wychodzi tak, jak wychodzi ;) Widocznie dałaś za mało mąki. Ja robiłam je już kilkukrotnie i zawsze wychodzą (zresztą nie mnie jedynej).
UsuńAha - na dodatek breja surowa w środku.
OdpowiedzUsuńprzepis jest świetny, wyszły idealne :) dałam troszkę więcej mąki, bo masa była jak na moje oko za rzadka. Podane z sosem waniliowym i dżemem żurawinowym.
OdpowiedzUsuńMasa ma mieć taką konsystencję, powinna się niemiłosiernie lepić do rąk, wtedy są bardziej serowe :) Analogicznie jak sernik - też dodaje się mało mąki (ja daję 3 czubate łyżki na 1 kg twarogu).
UsuńAle cieszę się, że smakowały :)