Nie lubię pożegnań... nawet ciężko jest mi pożegnać się ze znajomymi, gdy kończy się rok szkolny. Koniec wakacji ma jednak znacznie więcej minusów, choć znajdą się też pewnie i plusy - możliwość poznania nowych ludzi w nowej szkole. Przynajmniej w moim przypadku ;).
Jednak muszę się Wam do czegoś przyznać. Wakacje zakończyłam prawdziwie z klasą, bowiem wybrałam się dziś na miasto w poszukiwaniu piórnika. Owego nie kupiłam, ale wróciłam do domu z czymś innym. Mandatem za brak biletu MPK ;). Piękny początek roku szkolnego.
Na pocieszenie więc - serowe knedle z truskawkami. Robiłam już z malinami i były równie pyszne :).