niedziela, 21 października 2012
Razowe racuchy drożdżowe. Na leniwy poranek.
Kiedyś w końcu nadchodzi taki dzień, kiedy bierzemy się za ten przepis, na który nastawialiśmy się od miesięcy.
Co Wy na to, żeby połączyć leniwe śniadanie, chrupiące placki, zapach drożdżowego ciasta i uśmiech drugiej osoby?
Zapraszam na pyszne razowe racuchy drożdżowe, na które, wbrew pozorom, wcale nie trzeba czekać rano przez 2 godziny :).
środa, 17 października 2012
Jesienny korzenny kompot z dyni.
Na początku przepraszam za tak długą przerwę w dodawaniu przepisów, której nawet nie mogę niczym wytłumaczyć... Po prostu dopadła mnie jesienna chandra, a wraz z nią opuściły chęci nie tylko do gotowania*, ale nawet biegania. Jednak z okazji sezonu na dynię aktywnie siedzę w kuchni i produkuję z babcią słoiki dyniowego puree lub właśnie tego kompotu, bo dziadek wyhodował na działce rekordową w naszej rodzinie sztukę - o obwodzie 180 cm i wadze 40 kg.
A wracając do kompotu: bardzo polecam, bo sam w sobie jest wyśmienity, ale ja jestem wierną fanką tych chrupiących kosteczek dyni, co można zauważyć na blogu śniadaniowym - m.in.: tu, tu, tu i tutaj :).
*Do pieczenia chęci były i piekłam dużo, ale (nie)stety tylko przepisy wypróbowane i znajdujące się już na blogu ;).
poniedziałek, 1 października 2012
Granat, ricotta i kuskus z miodowym winegretem. Szybka sałatka.
Przepraszam Was za kolejną podobną propozycję na sałatkę, jednak ostatnio mam mało czasu na gotowanie (na pieczenie czas mam, jednak piekę sprawdzone ciasta - na życzenie rodziny powtarzałam czterokrotnie m.in. sernikobrownies ;)). Staram się więc urozmaicać chociaż mojego lunch box.
Zapraszam na sałatkę z kuskusu i ricotty - tym razem w 100% na słodko.
Subskrybuj:
Posty (Atom)