Ostatnio podzieliłam się z Wami przepisem na czekoladowe ciacho fasolowe, dziś czas na kolejny wypiek z fasolą w roli głównej :)
Konsystencją przypomina babkę piaskową. Jak na zupełny brak dodatku tłuszczu, jest niezwykle wilgotne, a starty świeży orzech kokosowy cudownie chrupie między zębami.
Jest świetnym pomysłem na słodką przekąskę do kawy na diecie odchudzającej, ponieważ zawiera stosunkowo mało tłuszczu (jedynie z kokosa i jajek), węglowodanów (gdzie spora część to błonnik - z fasoli) i bardzo dużo białka dzięki dodatkowi odżywki białkowej.
Po przepis serdecznie zapraszam tutaj - na AR.pl :)
podoba mi się i z pewnością skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńCudo, cudo :) Ciacho bardzo w moim stylu, więc bez wątpienia na pewno je zrobię.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam ciast na fasoli, ale chyba się w końcu skuszę. Szczególnie skoro ten kokos tak kusi ;)
OdpowiedzUsuńLubie te Twoje cud ciacha! Lece po przepis!
OdpowiedzUsuńCiasto z czerwonej fasoli mi nie posmakowało, ale skoro to przypomina babke piaskową- nie pogardziłabym ;)
OdpowiedzUsuń