niedziela, 29 stycznia 2012

Jogurtowo-kokosowe na zakończenie ferii.


W ostatni dzień ferii zimowych idę w szlafroku do kuchni, biorę odruchowo to, co powinnam, by na moim talerzu pojawiły się placki... smażę, robię zdjęcia machinalnie i podświadomie, a w końcu jem.
A potem zakopuję się pod kocem, biorę wielkie jabłko, książkę, wielką kawę i dużo bożonarodzeniowych pierniczków. Tak zimowo ;)


Jogurtowo-kokosowe pancakes /1 porcja/:
- 200 g jogurtu greckiego
- jajko
- 1/2 szklanki mąki
- 2-3 łyżki wiórków kokosowych
- łyżeczka cukru
- szczypta soli
- kilka kropli aromatu waniliowego
- 1/2 łyżeczki sody

Jogurt łączę z jajkiem i aromatem. Dodaję mąkę, cukier, wiórki, sól i sodę oraz dokładnie mieszam. Ciasto powinno mieć konsystencję śmietany (w razie potrzeby należy dolać odrobinę mleka lub dosypać mąki). 
Na rozgrzanej patelni nieprzywierającej smażę pancakes i podaję z ulubionymi dodatkami. 
Placuszki są wilgotne, więc nie potrzeba do nich żadnego syropu, ale u mnie wylądowały na talerzu w towarzystwie twarożku, jabłka i dodatkowych wiórków kokosowych.


15 komentarzy:

  1. Wyglądają przepysznie. Dobrze, że dzisiaj kupiłam wiórki. Minusem późnych ferii jest to, że kiedy 'wy' macie wolne, 'my' się uczymy. Ale ta satysfakcja, kiedy wszyscy narzekają, że już czas do szkoły a ja mam ferie ciągle przed sobą- bezcenne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam tak rok temu i miło to wspominam ;)
      ale z drugiej strony mając wcześnie ferie i tylko 2 tygodnie przerwy między świętami a właśnie nimi - nie da się nic na poważnie przerobić i, chcąc nie chcąc, jest luz ;)

      Usuń
    2. A ja mam upragnione ferie za 2 tygodnie :) Naleśniki jak zwykle wyszły Ci idealne. Widać, że masz już dużą wprawę w ich robieniu :)

      Usuń
  2. Cieszę się że smakowały :)
    Pamiętam jeszcze Twój komentarz z wątpliwościami, czy tę łyżkę wiórków w ogóle czuć ;)
    Ja mam jeszcze tydzień wolnego :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne placki, uwielbiam, uwielbiam kokos!
    U Ciebie koniec ferii, u mnie nawet początku nie widać. A jestem już tak zmęczona, że to nie do wyobrażenia...

    OdpowiedzUsuń
  4. Placuszków z kokosem jeszcze nie robiłam, interesujący pomysł

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo smacznie wygladaja, kokosowych jeszcze nie zasmakowalam.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, co robisz, że placki są takie puszyste? mi nigdy takie nie wychodzą.
    i jeszcze jedno- smażysz je na zwyczajnej, teflonowej patelnii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po prostu daję więcej ciasta na placka (kiedyś dawałam łyżkę, to też wychodziły płaskie).
      smażę na patelni ceramicznej.

      Usuń
    2. Próbowaliście może z serkiem homogenizowanym? Mam smaka na te placki, ale w lodówce tylko serek homo.
      I nie chce mi się ruszać tyłu do sklepu :)

      Wiera.

      Usuń
    3. Wiero, zaglądnij tu:
      http://emmagotuje.blogspot.com/2011/10/wciaz-cynamonowo-pancakes.html

      dodatki możesz dobrać wg uznania. :)

      Usuń
  7. wszystkie Twoje panckaes/placki wyglądają super pysznie, ale jedno mnie zastanawia (nie tylko u Ciebie zresztą).. czy naprawdę jecie je tak jak by to mogło sugerować drugie zdjęcie, tzn. krojąc całą kupkę naraz? czy to nie jest tak, że wtedy są bardzo zapychające, a dodatkowo szybciej znikają? nie wyobrażam sobie tego, dla mnie taki posiłek to swoisty rytuał i straszną przyjemność sprawia mi 'zajmowanie się' każdym plackiem po kolei :)
    mariszszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, zajmuję się każdym plackiem osobno, wąptpię, że zmieściłabym na raz do ust taką ilość ;)

      Usuń
    2. ok! zagadka rozwiązana

      Usuń

Spodobał Ci się przepis?
Skomentuj, będzie mi bardzo miło :).