Było już czekoladowe ciasto fasolowe, było białe ciasto z fasoli ze świeżym kokosem... Czas na marmurkowe muffiny :) Może część osób powie, że to mało kreatywne, ale... moim zdaniem dowodzi, jak bardzo można kombinować w kuchni oraz - oczywiście - jak świetne są wypieki z fasoli :)
Serdecznie polecam, w dodatku jedna taka muffinka ma ok. 50 kcal!
Przepis znajduje się na stronie AR.pl - wystarczy kliknąć tutaj :).
PS Jeśli nie macie odżywki białkowej, to do jasnej części możecie dodać tę samą ilość mleka w proszku - wyjdą nawet bardziej "wilgotne" :).
Smacznego!
wypieki z fasoli są genialne! takie wilgotne, idealne! i z ciecierzycy też!
OdpowiedzUsuńrobiłam podobne (mini) ciasto, było pyszne :)
OdpowiedzUsuńNajwiększa zaleta niskokalorycznych wypieków- można zjeść więcej! :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie do zrobienia.
Uwielbiam marmurka, uwielbiam mufiiny :) super pomysł na połączenie jednego i drugiego - na oewno spróbuję
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie!
Póki co dopiero zaczynam swoją przygodę z blogowaniem, ale może kiedyś znajdziesz u mnie coś ciekawego.
www.fitnessie.blogspot.com
Pozdrawiam!